Powrót do przeglądu
Artykuły eksperckie
20. kwietnia 2021

Wiosenna konserwacja tarasu z drewna.

Przydomowe porządki to nie tylko grabienie liści. Warto zacząć od przygotowania tarasu na sezon ogrodowy, aby cieszyć się jego naturalnymi zaletami jak najdłużej. Zwłaszcza, że drewno wymaga specyficznej pielęgnacji.

Przydomowe porządki to nie tylko grabienie liści. Warto zacząć od przygotowania tarasu na sezon ogrodowy, aby cieszyć się jego naturalnymi zaletami jak najdłużej. Zwłaszcza, że drewno wymaga specyficznej pielęgnacji. Dzisiaj przyjrzymy się profesjonalnym środkom, które skutecznie zadbają o jego zdrowie i piękno.

Ostatnia zima była długa i mroźna. Taras z drewna to z natury twardy zawodnik, jednak zmienne warunki pogodowe nie są mu obojętne. Tym bardziej należy zatroszczyć się o jego kondycję i odpowiednio przygotować na sezon grillowy. Zaczynamy od usunięcia brudu. Do wyboru mamy środki na bazie naturalnych składników, które są bezpieczne dla drewna. Podstawowym zabiegiem jest przegląd wkrętów, gdyż po zimie mogą być poluzowane. Ten krok możemy pominąć, jeżeli posiadamy nowoczesny systemy montażu niewidocznego. Następnie przechodzimy do impregnacji, która zabezpieczy drewno m.in. przed plamami, gniciem, jak również szarzeniem. Do pracy przystępujemy w suchy dzień, ale bez silnego słońca i wiatru. Optymalne warunki to temperatura poniżej 25°C, wilgotność ok. 60% oraz najlepiej cień. Zależnie od potrzeb i oczekiwanego efektu, do dyspozycji mamy kilka sprawdzonych propozycji.

Produkt do czyszczenia, który równocześnie odszarza i odtłuszcza drewno - Net-Trol Owatrol.

„Przy myciu tarasu z drewna należy pamiętać, aby unikać popularnych detergentów o powierzchniowo czynnym działaniu. Wchodząc w reakcję, powodują matowienie i uszkodzenie powłoki, która w skrajnych przypadkach może się złuszczyć. Właściwym wyborem są dedykowane środki, przeznaczone do tego typu powierzchni. Jednym z najpopularniejszych jest Net-Trol. Z jego pomocą pozbędziemy się pozimowej szaro-czarnej barwy. Zmyjemy zacieki z rdzy i plamy powstałe na skutek garbników oraz pleśni. Nie uszkadza włókien, jest obojętny dla okolicznych roślin, a po wszystkim zmyjemy go wodą.” — opowiada Łukasz Walczak, ekspert JAF Polska

Olej tarasowy Saicos

Chroni drewno od wewnątrz, od zewnątrz podkreślając jego strukturę. Substancja na bazie olejów naturalnych zabezpiecza drewno w porach i pozwala deskom oddychać. Tworzy powłokę hydrofobową, która odpycha cząsteczki wody. W przypadku gatunków iglastych nie chroni jednak przed działaniem szkodników lub drobnoustrojów. Dostępny w wielu kolorach oraz wariancie bezbarwnym. Pamiętajmy, że to właśnie filtr UV zawarty w kolorowych pigmentach zabezpiecza barwę tarasu. Olej bezbarwny pielęgnuje drewno, ale nie chroni przed szarzeniem. Produkt aplikujemy pędzlem lub szczotką. To, co zostanie, możemy wykorzystać do odświeżenia drewnianych mebli ogrodowych.

Lazura olejna Saicos

Olej czy lazura olejna, oto jest pytanie! O odpowiedź poprosiliśmy eksperta:

„Lazura olejna Saicos wyróżnia się na tle oleju tarasowego, gdyż posiada w sobie biocydy. Chronią one drewno przed działaniem alg i grzybów, zgnilizną oraz pleśnią. Lazura zabezpiecza pory w drewnie, a dodatkowo tworzy na powierzchni desek film. To cienka powłoka, która znacząco podnosi odporność. Powłoka nie jest jednak gruba. To ważne, gdyż dzięki temu nie trzeba jej szlifować w przypadku renowacji. Wystarczy umyć, poczekać aż odparuje i możemy nakładać warstwę renowacyjną. To spora oszczędność czasu oraz pieniędzy.” — podpowiada Łukasz Walczak z JAF Polska

Produkty Saicos są bardzo wydajne. Z jednego litra otrzymamy pomiędzy 20 a 25 m² powłoki (pojedynczej). Po impregnacji należy odczekać 8-12 godzin przed drugą aplikacją.

Termodrewno

Nie masz jeszcze tarasu, a perspektywa corocznej konserwacji odpada na starcie? Na wszystko jest sposób, który w tym przypadku brzmi termowanie. Drewno termowane, czyli poddane procesowi wygrzewania w specjalnych piecach, nie wymaga specjalistycznej konserwacji. Najlepsze efekty przynosi termowanie sosny oraz jesionu i na tych dwóch gatunkach radzimy się skupić. Termososna to znakomita alternatywa dla modnego modrzewia syberyjskiego. Co ciekawe, w procesie wygrzewania sosny pozbywamy się żywicy, więc nie martwimy się już więcej lepkimi plamami. Termojesion jest jak stare whisky i to nie tylko z wyglądu. Wyrafinowana barwa w połączeniu z imponującymi właściwościami czynią z niego produkt dla najbardziej wymagających klientów.

Szary, ale jary

W tym miejscu należy podkreślić zasadniczą różnicę: zabezpieczenie drewna i zabezpieczenie koloru przed blaknięciem to dwie oddzielne sprawy. Szarzenie drewna pod wpływem słońca (a dokładniej promieni UV) to proces naturalny i nie wpływa negatywnie na jego parametry. Innymi słowy: srebrna patyna to kwestia estetyczna, rzecz gustu. Jedni ją kochają, inni unikają. Jeżeli należysz do tej drugiej grupy — warto impregnować lub postawić na taras kompozytowy o autentycznie wyglądającym usłojeniu np. Gardin Natur lub Gardin Deco.

Pielęgnacja się opłaca

Niezależnie od dokonanego wyboru — jedno jest pewne: kto dba, ten ma. Zabiegi odmładzające to nie fanaberia producenta. Wytrzymałość tarasu zależy w dużej mierze od prozaicznych czynności. Właściwie wypoziomowany spadek (1-2%), aby pod deskami nie stała woda, doraźne sprzątanie mokrych liści i zalegającego śniegu, zamiatanie piachu (+ proste zabiegi konserwacyjne) zauważalnie przedłużają żywotność. Należy unikać przeciągania po powierzchni ciężkich (i ostrych) przedmiotów oraz przede wszystkim — nie oszczędzać na podkonstrukcji i liczbie elementów montażowych. W zamian otrzymujemy wymarzone miejsce wypoczynku dla całej rodziny. W chłodne dni jest miłe i ciepłe w dotyku, a zarazem nie nagrzewa się przesadnie latem. Taras z drewna to inwestycja na lata, której absolutnie nie trzeba się bać. Wystarczy pamiętać o wiosennych porządkach, jak o cyklicznej wymianie oleju w samochodzie.