Nowoczesne meble kuchenne
Czyli wiecznie aktualne pytanie „mat czy połysk”?
Wiecznie aktualne pytanie „mat czy połysk”?
Pytanie „mat czy połysk” wydaje się dziś najbardziej banalnym na etapie wyboru mebli. Wielość materiałów, wzorów, kolorów i stylów wykończeń frontów meblowych – zwłaszcza w przypadku mebli kuchennych - może przyprawić o zawrót głowy. Tym bardziej, że nawet wspomnianego pytania nie da się już zawęzić do dwóch odpowiedzi.
Super mat i lustrzany połysk
Te dwie kategorie pojawiły się jako odpowiedź na potrzeby tych, którzy poszukują czegoś wyjątkowego, niestandardowego. Dotychczas dość kosztowne, a co za tym idzie – niezbyt popularne, wraz z upowszechnieniem się zastosowań frontów akrylowych, zagościły w polskich nowoczesnych kuchniach. Jednocześnie utrudniły wybór tym, którzy wciąż poszukują pomysłu na idealną zabudowę. Oczywiście, jeśli to właśnie tymi dwoma pojęciami nakreślamy ramy dla odpowiedzi na pytanie „mat czy połysk”, w wachlarzu możliwości wymienić jeszcze należy półmat, satynę, forniry i okleiny o strukturze synchronicznej. Po co wybierać jeśli można łączyć to, co podoba nam się najbardziej.
Moda modą, liczy się jakość
Najmodniejsze w ostatnich kilku sezonach są zestawienia głębokiego matu i szklanego połysku, technicznych kolorów i faktur naturalnego drewna. Wszystko to pozwala na uzyskanie niepowtarzanych i jedynych w swoim wydaniu kompozycji. Kluczowym z tego punktu widzenia wydaje się znalezienie odpowiedniego wariantu jakościowego.
Kuchnia to pomieszczenie, które poddaje meble ciężkiej próbie. Nie dość, że fronty mebli i blaty poddane są „ekstremalnym” temperaturom, parze, wodzie itp., to jeszcze znacznie częściej są brudzone, czyszczone i ponownie brudzone. Znacznie częściej też mają okazję by zostać uszkodzone mechanicznie – czy to przez uderzenia, czy pocieranie, przesuwanie. Krótko mówiąc meble kuchenne można nazwać „meblami do zadań specjalnych”. Czy można pogodzić te wymagania i wciąż pozostać w zgodzie z najnowszymi trendami?
Fronty akrylowe - pewniak do kuchni
Jeszcze kilka lat temu najpopularniejszą techniką wysokiego połysku w meblach było ich lakierowanie. Obecnie coraz częściej zastępuje się je powłokami akrylowanymi – i to nie tylko ze względów estetycznych. Choć obie metody pozwalają uzyskać bardzo dobrą jakość powłoki, różnice pojawiają się w trwałości i odporności na uszkodzenia.
Podstawowym wymienianym przez projektantów atutem frontów akrylowych jest głębia – czy to lustrzanego odbicia czy satynowego, pochłaniającego światło matu. Głębia ta niemożliwa jest do osiągnięcia w przypadku zwykłych lakierów.
Główną jednak zaletą, która przemawia na ich korzyść - zarówno w przypadku elementów błyszczących jak i matowych - jest wyjątkowa odporność na wysokie temperatury oraz wyższa niż w przypadku powierzchni lakierowanych odporność na uszkodzenia mechaniczne. Kluczowy wydaje się też fakt, że akryl nie podlega procesowi utleniania. Dzięki temu nie zmieni barwy wraz z upływem czasu, dłużej zachowa świeżość i wyrazistość, również poddawany „standardowej kuchennej konserwacji”. Co więcej, w razie konieczności wymiany jakiegoś fragmentu lub uzupełnienia zabudowy, pozwoli idealnie dobrać kolorystykę nowych elementów.
Kolejne punkty fronty akrylowe zyskają u tych, dla których czas to pieniądz. Fronty kuchenne pokryte akrylem produkuje się w znacznie krótszym czasie niż ich lakierowane odpowiedniki, więc może to znacznie skrócić czas oczekiwania na meble.
Przy takich argumentach wydaje się, że wystarczy postawić na fronty akrylowe i dobrać do nich pozostałe elementy wykończeniowe. Niezależnie od tego, czy będzie to mat, połysk, a może awangardowy mix obu rozwiązań – pozostaniemy w zgodzie z najnowszymi trendami jakości.