Idylla, czyli sklejka w służbie sztuce

Drewno to nie tylko materiał budowlany, lecz przede wszystkim materia. Jej odmianą jest sklejka, którą postanowiła wykorzystać w swojej twórczości Iwona Rozbiewska. Wykonana z niej instalacja jest głównym elementem rozprawy doktorskiej zatytułowanej „Rozwój w idylliczności”. Czemu akurat sklejka? Oto zapytaliśmy samą artystkę:

„To była moja pierwsza myśl, jeszcze na etapie szkicu. Do pracy wykorzystałam cienką sklejkę o grubości 4 mm, którą podkleiłam struganymi kantówkami. Pomimo, że sklejka na pozór nie przypomina skał - ma z nimi wiele wspólnego. To materiał pochodzenia naturalnego, który również ulega przekształceniom (tak samo jak skały, które ulegają np. erozji). Od płyt typu MDF różni się ciekawszą strukturą, barwą oraz autentycznym usłojeniem. W swoich instalacjach celowo stosuję surowe formy architektoniczne, wyrażając je w minimalistycznych formach geometrycznych. Materiały spotykają się z różnymi elementami dotykowymi i strukturą, a ich połączenie tworzy nowe konotacje. Tworząc ten projekt, eksperymentowałam nie tylko z materiałem, ale też formą i znaczeniem. Instalacja jest połączeniem obłoku (fragmentu nieba) i wchodzących w niego skał (fragmentu gór). Pragnęłam pokazać temat z nieoczywistej strony, uwypuklić kontrasty. Stąd górujące nad instalacją lekkie obłoki - stworzyłam z ciężkich metalowych łóżek, a ciężkie skały - z lekkiej sklejki. Pracowałam nad nimi długo, ale cieszę się z rezultatów tej pracy.”

Na marginesie możemy dodać, że nie jest to pierwszy kontakt pani Iwony z JAF Polska. Ze względu na bliskość oddziału w Małopolu oraz duży wybór materiałów - była naszym gościem już wcześniej. Cieszymy się bardzo, że popularna sklejka została doceniona i mogła zaistnieć w nieco inny sposób, niż zwykle. Ze swojej strony gratulujemy raz jeszcze obrony doktoratu!

Wymiary instalacji to 340 x 760 x 260 cm.
Ze względu na sytuację w kraju, całość możemy obejrzeć obecnie na stronie Pani Iwony oraz na jej Instagramie.

Przedstawione zdjęcia pochodzą z obrony doktoratu w Trafostacji Sztuki w Szczecinie, a wykonał je Kamil Macioł.